wtorek, 16 października 2012

Eh...

Borykać się z dwoma osobami od dwóch lat. Już nie wiem do którego czuje coś więcej, a do którego mniej.
Jeden to mój przyjaciel z którym dużo mnie łączy ale ma dziewczyne, dodatkowo nie układa się im.
Ciąglę magluje ten temat, ale no nie potrafię sobie pomóć...
Drugi robi mi nadzieje, pomimo swojego dwuletniego związku zdradzał ją ze ... MNĄ.. 
robił nadzieję, zawsze, gdy zerwali, napisał. Poczułam to miłe uczucie, gdy już doszło do czegoś (nie sex), olał to i mnie. I uznał że jednak to nie to.
Obydwoje ranią. Nie wiem czy specjalnie czy nie. 
Papieros na rozluźnienie i heja do nauki.
Życzę miłego wieczoru. 

NIE MA MNIE DLA NIKOGO.

piątek, 31 sierpnia 2012

I want your love.

BLOG.. miał być poświęcony całemu mojemu życiu no i jest, bo on jest dla mnie wszystkim.
Tak właśnie przyznałam mu się że go kocham. Co zrobił? Mój przyjaciel? Powiedział żee czuje coś podobnego, ale poprzez przyjaźń będziemy bliżej siebie niż poprzez bycie razem, bo gdy nam nie wyjdzie? Stracimy kontakt, nie będziemy rozmawiać.. to by było dla mnie straszne. W nocy łzy same mi poleciały, na dodatek kac mnie złapał w połowie nocy i głowa rozbolała niesamowicie. Wszystko naraz się skumulowało, jeszcze jednemu dałam " kosza " .. Chyba mnie znienawidził.. To co się wczoraj stało to było szczęście w nieszczęściu.. eh.
PS. KOCHM CIĘ..

środa, 29 sierpnia 2012

wykrzyczeć całemu światu

chciałabym Ci powiedzieć, że gdy przedstawiam swój ideał na twojej podstawie, że przy Tobie się tylko uśmiecham. Że cię kocham...
Dziś było cudownie! Oby tak częściej, przy Tobie mi jest tak dobrze.. 



chcę mieć Cię na wyłączność. chłonąć Twój zapach. zapamiętywać wspólne chwile. topić się w Twoich oczach. wiesz? uwielbiam Cię. kocham Cię. tęsknię za Twoim uśmiechem, smakiem Twoich ust, sposobem w jaki do mnie mówisz. tęsknię za momentami, w których czułam się najszczęśliwszą osobą na świecie. przepraszam za WSZYSTKO. najbardziej boli mnie to, że nie potrafię dać Ci szczęścia, chociaż cholernie bym chciała. ej, pamiętaj, że dla Ciebie zrobiłabym wszystko. przebacz mi moje błędy, które popełniam na każdym kroku. wiem, że kiedy byłam z Tobą, spoglądałam w najpiękniejsze oczy na świecie. dziękuję, przepraszam. zostań przy mnie, kocham Cię. naprawiajmy za każdym razem wszystko, starajmy się o lepsze jutro, nie traćmy się nazwzajem. nie warto, nie warto jest się kłócić, nie warto do tego wszystkiego doprowadzać, do bólu i cierpienia. inaczej korzystajmy z życia, ze wspólnej możliwości kontaktu ze sobą. rozmawiajmy normalnie, o wszystkim, bez złości. zmieńmy wszystko. wszystko zmienię dla Ciebie, byś czuł się szczęśliwy bo tylko na twoim szczęściu mi zależy, Ciebie kocham, Ciebie pragnę, Ciebie chce mieć na zawsze, to się nigdy nie zmieni, nie chce.
kocham Cię za wszystko a z każdym dniem wiem, że utrata Ciebie bolałaby na tyle, że nie potrafiłabym się pozbierać.
nie odchodź, tylko kochaj. o to jedynie Cię proszę..

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

No to siup, rocznica niedługo..

Więc tak.. dla jasności.
1 gimnazjum, pare dni po rozpoczęciu roku szkolnego. Był sobie taki chłopak, nie podam prawdziwego imienia bo .. nie.
Krystian, nie znałam chłopaka dobrze, ale nie wiem czemu niesamowicie mi się spodobał, to był błąd.
Kręcił z ogromną ilością dziewczyn ze szkoły i czasami z poza. W pierwszej gimnazjum nie mieliśmy super kontaktów oprócz rozmów na gadu do których często wracam i tam rozmów w szkole na bardzo zbędne tematy. Przeleciało niesamowicie. Po poewnym czasie myslałam że zapomniałam o nim, a bo to ktoś do mnie podbijał albo coś, każdemu dawałam kosza.. Przez niego.
Wakacje widywaliśmy się ale w grupie, kręcił do paru dziewczyn ale jak zwykle NIC.
Niby się cieszyłam niby nie, aż wreszcie w drugiej gmnazjum zaczęliśmy częściej pisać, gadać, ufaliśmy sobie, zaczął mówić do mnie siostro, ja braciszku, jak rodzeństwo, swobodnie się czuliśmy przy sobie.
Ale to nic nie zmieniało, każdy nam mówił, że pasujemy do siebie, mi to pasowało, tylko z nim chciałam być, ale on chciał tylko przyjaźni bo mówił mi wszystko o wszystkich, żalił się, wiedział że zawsze postaram się mu pomóc. W połowie 2 gimnazjum już wpadał do mnie, to coś się niby samo tak działo, ale nie.. zakochałam się. Nikogo nie chciałam innego. Czułam się przy nim jak przy osobie z którą chciałabym być do końca, wszystkich odrzucałam.. Później działka, byliśmy pijani, spaliśmy, tuliliśmy się, obejmowaliśmy..
Później mnie przepraszał, a nadzieja wraca. Podobno wie, o moim uczuciu do Niego, ale gdy zapytałam go prosto w twarz czy uważa że się w Nim kocham to powiedział nie, w tych sprawach co się dzieją między nami, nie jest szczerzy i wiem to. Nadchodzi 3 gimnazjum. Oby poszło szybko i albo ja sobie wbijam że przyjaźń, albo on wbije że może się nam udać, albo trzeba to skończyć on musi mi to powiedzieć prosto w twarz że mnie nie chce. Pierwszy raz doznałam takiego uczucia. Nienawidzę Go. I chciałabym żeby to wygasło, jeśli się nic nie da z tym zrobić pozytywnego wobec mnie. Siedzi mi w głowie ciąglę, martwię się o niego, pomagam mu z dziewczynami raniąc przy tym siebie. Chce być dobrą przyjaciółką, ale jeśli ma to tak wyglądać że ranie siebie już trzeci rok to ja podziękuje...

sobota, 25 sierpnia 2012

OMG OMG OMG

Nadszedł już koniec mojego przed ostatniego wyjazdu w tym roku nad morze.
W sumie nie mogę narzekać.
Ta kłótnia z wczoraj delikatnie mnie dobiła.  I te słowa.. " nie spodziewałem się tego po Tobie, wg komu bardziej ufasz jej czy mi?"
Łzy mi napłynęły do oczu, na dodatek mój problem musiałam odstawić i pomóc najukochańszej przyjaciółce. Myślę że już jest jej łatwiej. 
Spoko, pogodziłam się z osobą na której mi w tej całej szopce najmniej zależało a my pomimo słowa przepraszam jakoś się zbytnio do siebie nie odzywamy. Boli to niesamowicie. Przyjacielu...


Rzucam palenie. Już dwa tygodnie bez palenia więc może postaram się dalej nie palić ; )
Trzymam kciuki za siebie.




" Bo ja tylko, aż chce być przy Tobie, przyjaźń.. ale z dodatkiem uczucia i namiętności "

niedziela, 5 sierpnia 2012

Noł talent.

Haha jednak nie mam talentu do opowiadań.
Nie chce mi się.

No dziś i wczoraj bardzo mi się podobało. 
Wakacje z roku na rok mimo tego są coraz gorsze.
Kiedyś nic nie potrzebowałam, jakiś Bułgarii, melanży żeby pisać że wakacje były udane.

Piaskownica, dużo gówniarzy w moim wieku.
Zabawy w chownego, ganiaka, zbijak, guma do skakania, wymienianie się karteczkami.
I do słynne na moim podwórku " jeszcze 5 minut! ".
Niesamowicie było! Mojego dzieciństwa nigdy bym za nic nie oddała o nieee!
Chce tam wrócić, niczym się nie martwić. Zero problemów. 
Lekcje do 11:30, szkoła pod nosem. Lekcje, nauka 5 minut ale zawsze był czerwony pasek.
NOŁ PROBLEMOS. 

Sprawy miłosne? A świetnie. Tylko dlaczego boje się związku?
Martwię się  na zapas. Czemu? Spieprzyłam już tyle okazji..



"I remember tears streaming down your face,
When I said I'll never let you go."



 

piątek, 3 sierpnia 2012

sweet dreams

Oh to co mi się śniło.. było prze cudowne. Spałam na siłe żeby tylko się dokończył.
Ja i on, poznaliśmy się przypadkiem na imprezie. Potem powoli spotykaliśmy się tak przypadkowo w grupie czy coś. Zaczepki i spotkania, pierwszy pocałunek, ciągle rozmowy, przyjaciele z dodatkiem namiętności. Ogromnie cudowny sen <3 


WISH COME TRUE.

Zaczęło padać, Pogoda kompletnie mi się nie podoba. Ale no cóż poradzę. 
Poprawiam kolor włosów. Ten co mam słabo widać. Oby ładny wyszedł.
Czas się ciutke ogarnąć. 

 

chce już zająć się fotografią ;<